piątek, 2 sierpnia 2013

Rozdział 1 .

Walizka już spakowana , ostatni spacer po ulicach Warszawy , już jutro będę w Londynie , tam zaczynam nowe życie . Tutaj nawet nikt za mną tęsknić nie będzie , może to i dobrze , cóż się dziwić , że nie mam przyjaciół . Jedni jak ładni to popularni i myślą , że mogą wszystkimi rządzić , inni jak fajni to każdy chce się z nimi przyjaźnić . Dla wszystkich liczy się tylko to jak jesteś ubrany , nie to jaki jesteś . No dobra to może prawda odtrącam nie raz ludzi od siebie , ale to tylko dlatego , że oni chcą się ze mną zadawać bo mam pieniądze , one mnie nigdy nie interesowały i tak zostanie , bo pieniądze to nie wszystko . Jestem wredna i chamska ale nie zawsze . Dobra kogo oszukuję zawsze taka jestem ale co poradzić , że oni wszyscy są tak beznadziejni . Na pewno w Londynie wszystko będzie inaczej , będzie dobrze . Z tym przekonaniem poszłam pod ostatni prysznic w tym domu . Przebrałam się w piżamę i z dobrym nastrojem zasnęłam .

Następnego dnia obudził mnie budzik w telefonie , jak ja go nienawidzę , wzięłam telefon do ręki i rzuciłam nim o ziemię , dziwne , że jeszcze się trzyma . Zwlokłam się z łóżka i poszłam do łazienki , ubrałam Czarne jeansy do tego czerwoną bluzkę z rękawem 3/4 i na nogi wygodne botki . Włosy upięłam w luźnego koka , zrobiłam delikatny makijaż i zeszłam na dół na śniadanie . Była dopiero 9.30 a mieliśmy wyjechać o 12 na lotnisko . Zjadłam spokojnie śniadanie i pomogłam tacie znieść moje walizki do przedpokoju . Chyba jako jedyna z domowników byłam szczęśliwa z tego , że tam jadę . Nawet się nie zorientowałam  a już była 12 i musieliśmy jechać na lotnisko . O 13 mieliśmy samolot . Gdy siedziałam w nim zastanawiałam się co mnie czeka na miejscu . Włożyłam słuchawki do uszu i weszłam na Facebooka i Twittera . Nic ciekawego oczywiście nie było . Zamknęłam laptopa i wsłuchałam się w słowa piosenki One Direction - I Want  , lubię ich piosenki nie są jakimś bełkotem tylko są takie prawdziwe . Oczywiście nie jestem ich największą fanką ani anty-fanką lubię ich i tyle . Po 3 godzinach lotu byliśmy już na miejscu . Po odprawie i zabraniu bagaży udaliśmy się do taksówki , która miała nas zawieźć do domu . Po niecałych 40 minutach byliśmy na miejscu . Dom był naprawdę przepiękny . Nie był zbyt duży ale mały też nie . Miał za to duży ogród i basen . Weszliśmy do środka . W środku był jeszcze ładniejszy niż na zewnątrz . Był urządzony nowocześnie a za razem stylowo . Był na prawdę piękny . Salon był obszerny i duży , stała w nim wielka kanapa na przeciw niej znajdował się duży telewizor plazmowy . Pod oknem było dużo kwiatów . Całemu wnętrzu charakteru dodawały piękne meble koloru jasno-brązowego .
- I jak ci się podoba . ? - Zapytała mama .
- Jest naprawdę piękny , taki stylowy i nowoczesny . - Posłałam jej szeroki uśmiech .
- Chodź na górę i zobacz swój pokój . - powiedziała i zaprowadziła mnie na górę do mojego nowego pokoju . Weszłam i zobaczyłam piękny pokój na poddaszu z tarasem . Był on urządzony tak  jak zawsze pragnęłam . Pod ścianą stało duże łóżko , nad nim wisiały flagi takich państw jak Wielka Brytania , USA , Polska i Irlandia . Na przeciw łóżka stało biurko , a obok niego były powieszone gitary . W rogu wisiał telewizor plazmowy . Obok łóżka znajdowała się szafka nocna a na niej budzić . OCH. ! Cudowni rodzice pomyśleli o moim telefonie , o jego cierpieniach . hah . W pokoju znajdowały się 2 pary drzwi . Jedne prowadziły do łazienki , która była bardzo duża , normalnie jak na filmach , czy hotelu 5-cio-gwiazdkowym   . Drugie drzwi prowadziły do garderoby . Ona była ogromna . I była do połowy wypełniona ciuchami . Podziwianie całego domu zajęło mi mnóstwo czasu . Była już godzina 20 , więc postanowiłam wziąć prysznic i sprawdzić jakie mam jutro lekcje . A no tak jakbym mogła zapomnieć przeprowadziłam się tu w lutym więc akurat na drugi semestr . Położyłam się łóżku i od razu zasnęłam  .
Rano obudziłam się o 7 , to znaczy budzić mnie obudził . Na szczęście jest wstrząsoodporny . Wstałam z łóżka wzięłam prysznic i ubrałam się . ( bez okularów i botki zamiast balerin ) Zrobiłam lekki makijaż a włosy związałam w niedbałego koka . Zeszłam na dół , rodziców już nie było . Zjadłam płatki z mlekiem , sprawdziłam czy na pewno mam wszystko .
 Wzięłam torbę założyłam płaszcz i botki , i udałam się na autobus do szkoły . Na przystanku byłam o 7.30 a pojazd miał przyjechać o 7.35 . Czekałam tylko 5 minut . W Polsce to bym  musiała czekać i czekać na autobus . Wsiadłam do niego , oczywiście wszyscy patrzyli na mnie jak na jakiegoś ufoludka no ale okey . W zasadzie nie było miejsc zauważyłam jedno wolne koło dziewczyny która wyglądałam na mój wiek .
- Sorki , mogę tu usiąść . ? - Zapytałam , co dziwne ale miło .
- Pewnie . - powiedziała dziewczyna i się uśmiechnęła , zauważyłam , że nie jest taka jak te wszystkie dziewczyny , nie jest jakąś paniusiom , która widzi tylko siebie . Była inna taka normalna .
- Jestem Ola . - postanowiłam się przedstawić podając jej dłoń .
- Maggie , ale mów mi Mag . - Uścisnęła moją dłoń i uśmiechnęła się do mnie . - Skąd przyjechałaś , bo masz ciekawy akcent . ? - zapytała  śliczna brunetka .
- Z Polski , przeprowadziłam się tutaj z rodzicami , bo tato dostał jakiś tam awans , no i więc jestem .  - Powiedziałam po czym zaczęłam się śmiać , dziewczyna razem ze mną . Szybko nawiązałyśmy kontakt . Dowiedziałam się , że pochodzi ona stąd i mieszka z mamą i bratem . Wiem także , że nie ma prawdziwych przyjaciół , ponieważ nie lubi się chwalić tym co ma , że nie lubi tego co oni wszyscy dlatego tak jest . Ona zamiast sukienek i innych tego typu rzeczy woli zwykłe rurki , bluzkę i trampki . OMG . ! Ta dziewczyna jest taka jak ja , też wolę trampki i rurki zamiast sukienek i spódniczek .
- Haha . A co powiesz na dziewczyny z toną pudru na ryju . ? - Zapytałam , wciąż się śmiejąc .
- Hahahaa. To jest po prostu Fuj . ! - Powiedziała .
- Dziewczyno gdzie ty byłaś przez całe moje życie . ? - zapytałam , ona była wspaniała , mam nadzieję , że się z nią zaprzyjaźnię .
- Yyyy .. no ja to w domu byłam a ty .  ? - cały czas się śmiałyśmy . Wreszcie dojechałyśmy pod szkołę .
 - Dobra , a teraz masz ważne zadanie . - powiedziałam do mojej koleżanki .
- Mam się bać . - Zapytała ze śmiechem . Zaczęłam się śmiać .
- Nie nie sądzę , musisz mnie oprowadzić po szkole . Dziewczyna tylko westchnęła .
- No to na początek . Yyy... sekretariat . - Mag zrobiła minę w stylu WTF .
- NIe patrz tak muszę wziąć klucze od szafki i rozkład zajęć . - Dziewczyna uśmiechnęła się i złapała za rękę . Poszłyśmy na 2 piętro gdzie , weszłyśmy do sekretariatu . Za biurkiem siedziała młoda kobieta , myślę , że jakoś niedużo po 30-tce .
- W czym mogę wam pomóc dziewczyny . ? - Zapytała kobitka .
- Yyy .. no ja jestem tu nowa i przyszłam po plan lekcji i ... - mówiłam lecz sekretarka mi przerwała .
- Ahh tak ty pewnie jesteś Ola Wesley ? Mam dla ciebie kluczyk do szafki i plan lekcji . - Kobieta uśmiechnęła się podając przedmioty .
- Yyy ... plan szkoły też ci dać . - zapytała patrząc na mnie jakby Mag nie było obok .
- Nie , nie trzeba jak widzisz moja przyjaciółka mnie oprowadzi . - Syknęłam przez zęby nawet w tej szkole ludzie tylko patrzą na kasę . Sekretarka coś tam jeszcze gadała ale wyszłam z pokoju ciągnąc Mag za rękę .
- Jezu , co za ludzie , wszędzie tylko kasa i nic więcej . - Przyjaciółka patrzyła na mnie jak na jakąś psychiczną .
- Czemu tak na mnie się gapisz . ? - Zapytałam Mag .
- No bo jesteś pierwszą , która takim tonem powiedziała Sam coś , a po drugie to nazwałaś mnie przyjaciółką . - Po wypowiedzeniu drugiej części zdania dziewczyna opuściła głowę .
- No to tak , po pierwsze nie pozwolę , aby ktokolwiek tak się do mnie z wracał ani do mojej przyjaciółki i tak nazywam cię przyjaciółką , bo jesteś naprawdę fajna i inna niż ci wszyscy puści ludzie dookoła . - Ostatnią część zdania po prostu wykrzyknęłam , przez co wszyscy dookoła się popatrzyli na mnie jakbym im pół rodziny siekierą wymordowała . Maggie popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się promiennie . Nagle przestała się szczerzyć i zrobiła minę mówiącą " ciekawe co znowu " . Odwróciłam się i ujrzałam ....

__________________________________________________________________________________

A oto strój Oli :

3 komentarze:

  1. a więc tak obiecałam zrobić ci kochana wielki spam pod twoimi postami za następną część więc wiesz pod każdym twoim postem będę dodawała komentarz ;*******************

    OdpowiedzUsuń
  2. a wiec no zaczelam czytac twoje opowiadania nareszcie znalazlam link na fb :D xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczynam twoje opowiadanie czytać i jest po prostu the best : DD

    OdpowiedzUsuń