poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Rozdział 16 .

Zdziwiłam się wizytą .... Zayna . Czy on nie powinien być w domu i spać . Chciałam go zapytać co on tu robi lecz nim zdążyłam otworzyć usta , chłopak podszedł do mnie , złapał w talli i spojrzał mi głęboko w oczy . Zbliżył swoją twarz do mojej , poczułam jego oddech na moich ustach . Teraz dzieliły nas tylko milimetry a on wciąż wpatrywał się w moje oczy . W jego widziałam miliony iskierek szczęścia . Mimowolnie uśmiechnęłam się . Mulat tylko zbliżył się i musnął delikatnie moje wargi . Po chwili nasz pocałunek stał się bardziej namiętny i coraz bardziej zachłanny . W tym pocałunku trwaliśmy chyba kilka lub kilkanaście dobrych minut . Oderwaliśmy się od siebie . Nasze oddechy były przyśpieszone i płytkie . Nic nie mówiliśmy tylko trwaliśmy patrząc sobie głęboko w oczy . Kiedy już opanowaliśmy nasze oddechy , chłopak przysunął się bliżej mojego ucha .
- Muszę z tobą porozmawiać  . - szepnął  . Nie wiem o czym , ale myślę , że to będzie dobre .
- Teraz . ? - usłyszałam swój głos .
- Nie . - uśmiechnął się . - Jutro , wpadnijcie z Mag do nas na próbę , bo wiem , że  Niall się na pewno ucieszy . A później chcę cię gdzieś zabrać . - powiedział a uśmiech nie schodził z jego twarzy .
- Dobrze . To do zobaczenia . - powiedziałam i chciałam się odsunąć od chłopaka , lecz zamiast tego on przysunął mnie jeszcze bliżej siebie . Musnął moje wargi . Odsunął się .
- Tak , do zobaczenia . - powiedział z czarującym uśmiechem i oddalił się . Widziałam tylko jego sylwetkę znikającą w ciemnościach oddali .
## Oczami Zayna ##
Sam teraz nie wiem , czemu to zrobiłem , ale potrzebowałem tego jak tlenu . Ona jest dla mnie jak narkotyk , moja własna heroina , z którą nigdy nie zechcę się podzielić . Byłem teraz szczęśliwy . Nawet teraz nie myślałem o śnie , chciałem pójść teraz na najwyższy szczyt i wykrzyczeć to jaki jestem szczęśliwy . Teraz chodziłem po cichych i spojonych alejkach parku . Do domu postanowiłem udać się okrężną drogą . Zastanawiałem się właśnie nad tym wszystkim co do tej pory mnie spotkało . To jak zachowywałem się jako dzieciak , jak później znalazłem się w X-Factor , jak połączyli nas w zespół , jak zaprzyjaźniliśmy się . Zawsze byłem przyzwyczajony do tego , że ktoś czegoś ode mnie chce .  Myślałem , że ona jest taka sama , ale nie . Nawet zacząłem się zastanawiać nad tym , że Parrie mnie kocha , myślałem , że może z czasem też do niej coś poczuję , ale niestety nic prócz przyjaźni . Może to nawet i dobrze .
Była już godzina 2.30 , czyli łażę jak idiota po tym parku od 2,5 h godzin . Postanowiłem wrócić już do domu , położyć się spać i czekać na następny dzień .
##W tym samym czasie , Oczami Oli ##
Stałam w progu , byłam cała odrętwiała . Nie mogłam się  ruszyć , w głowie miałam słowa Zayna " A później chcę cię gdzieś zabrać ." . Przed oczami miałam pocałunek , w którym mogłabym się zatracić i te oczy patrzące na mnie z taką czułością . Z odrętwienia wyrwał mnie głos przyjaciółki .
- Awwww .... to było takie romantyczne . - zaśmiała się . - Chłopak przychodzi do dziewczyny w środku nocy i całuję ją tak czule i zachłannie , następnie szepcze jej coś do ucha i odchodzi , zostawiając zszokowaną dziewczynę . - Zaczęła się śmiać a ja razem z nią .
- Tak , tak zobaczymy twoją miłosną scenę z Niallem , kochanie . - powiedziałam i dumnie podążyłam do salonu . Mag spiekła buraka i parsknęłam śmiechem . - Dobra piękna chodźmy już spać . - powiedziałam i udałam się z przyjaciółką na piętro . Postanowiłyśmy spać w moim pokoju bo mam wielkie łóżko a Mag nie chciała sama spać , bo jak ona twierdzi boi się potworków z szafy . Wzięłam szybki prysznic i poszłam spać . ##Oczami  Zayna ##
- Zayn , wstawaj znowu przez ciebie się spóźnimy . No rusz się wreszcie . - Słyszałam głos Liama . Nie miałem ochoty wstawać , a zwłaszcza dlatego , że poszedłem spać o 4 rano . Chciałem tylko spać .
- Daj mi spokój , ja chcę Spać . ! - powiedziałam , a właściwie to wymamrotałem  i przewróciłem się na drugi bok . Chłopak wyszedł na chwilę z pokoju i wrócił nim zdążyłem znów zasnąć .
- Ej Malik , Ola dzwoni , mówi , że to ważne . - powiedział , a ja od razu się podniosłem z łóżka i spojrzałem na chłopaka , który śmiał się jak opętany . - Wiedziałem , że pomoże . A teraz chcę cię widzieć za 10 minut na dole . - rzucił i wyszedł . Ślamazarnymi ruchami poszedłem do łazienki wziąłem prysznic i poszłam spać .
## Oczami Zayna ##
Stoję po środku ciemności , nie wiem co się dzieje i gdzie mam podążyć , żeby stąd wyjść . Czekam na jakikolwiek znak , lecz niczego tu nie ma . Jestem tylko ja , ciemość i głucha cisza . Bezradny biegnę przed siebie w poszukiwani wyjścia , nie ma go lub po prostu go nie widzę . Nagle w oggali słyszę głos , tak znajomy , ten , który przyprawia mnie o zawrót głowy , ten , przez który nie mogę spać po nocach albo kładę się z uśmiechem na ustach . Głos mojego własnego Anioła . Woła mnie ale ja nie wiem skąd , biegnę w miejsce , w którym wydaje mi się , że to tu , niestety . 
- Ola ! - krzyczę , lecz znów nie otrzymuję odpowiedzi , jedynie głuchą ciszę . Zamykam oczy i czekam co się wydarzy . Nagle znów słyszę ten głos . Woła , woła o pomoc . " Zayn , błagam pomóż mi , proszę . " . Wołam i wołam ale już nie odpowiada , słyszę tylko bicie sera , jej bicie serca , które jest coraz głośniejsze . Próbuję znaleźć źródło , nie udaje mi się . Wyczerpany i załamany siadam i czuję się bezradny , łzy lecą po moich policzkach , nawet ich nie ocieram . Nagle przede mną staje jej postać . W sumie to nie do końca . Jest ubrana zwyczajnie , lecz od jej osoby bije światło , światło , które rozświetla ciemność . 
- Skarbie , chodź do mnie . - mówi , a ja próbuję wstać , nie mam sił , znów próbuje i udaje mi się . Podchodzę do niej . Próbuję dotknąć lecz nie mogę . 
- Przepraszam ale nie mogę , nie dam rady . - mówię i załamany padam przed siebie . Widzę tylko jak jej postać się ze mną żegna . I znów nastaje ciemność . 
Obudziłem się gwałtownie byłem cały spocony . Spojrzałem na zegarek była godzina 7.00 . Opadłem na łóżko i powtarzałem wciąż w głowie to tylko sen , to tylko sen . Wstałem z łózka i udałem się do łazienki . Wziąłem długi prysznic . Ubrałem się w rurki , niebieską koszulkę i czarny sweter . Zrobiłem fryzurę i zszedłem na dół . 

## Oczami Oli ##
Usłyszałam dźwięk budzika , wzięłam telefon do ręki i cisnęłam nim o podłogę . Obtarłam oczy i popatrzyłam na zegarek . Była 7.00 . Musiałam wstawać do szkoły . Podniosłam się do pozycji siedzącej i spojrzałam na przyjaciółkę , która słodko spała . Co za dużo to nie zdrowo - pomyślałam . Wstałam z łóżka i pociągnęłam ją za nogę , a ta z hukiem spadła z łóżka . Oczy od razu jej się otworzyły . Popatrzyła na mnie i zrobiła dziwną minę , na widok , której od razu się zaśmiałam .
- No piękna czas wstawać , do szkoły musimy iść . - powiedziałam i pomogłam brunetce podnieść się z podłogi . - Ja idę pod prysznic , weź sobie jakieś moje ciuchy z garderoby , bierz co chcesz i w korytarzu jest druga łazienka . - powiedziałam i udałam się do pomieszczenia . Wzięłam ciepłą kąpiel , po której od razu się orzeźwiłam . Ubrałam , zrobiłam lekki makijaż i wyszłam z łazienki . Zeszłam na dól , Mag właśnie jadła płatki z mlekiem .
- Pozwoliłam sobie sama zrobić śniadanie . - powiedziała na co ja machnęłam ręką , zjadłam także płatki . Ubrałyśmy się i wyszłyśmy do szkoły kierując się na przystanek ....
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest i rozdział 16 . Podoba się  . ?? ; ))

1 komentarz:

  1. awww kocham to a ta scena z Zaynem i Olą w nocy to już w ogóle <3 to takie suodkie i romantyczne normalnie mrrrraauuu ;***** hahahah a rozdział ogóle świetny uzależniłam się od twojego opowiadanie i ja nie żartuje i żałuje że za niedługo szkoła bo nie będziesz dodawać tak szybko rozdziałów bo nauka zadania i w ogóle ja nie wiem jak to przeżyje <3333333 ;********** kocham /tala

    OdpowiedzUsuń